
Wszyscy przygotowują się do imprez
sylwestrowych, a ja?
Ja zaczytuję się w biografii Marco
Pierre White'a :) Myślałam, że zanudzę się na śmierć czytając
ją (taki cel mają, moim zdaniem, biografie), a tu szok. Mam
wrażenie, jakbym siedziała z Marco przy dobrej kawie i słuchała
jego opowieści.
„The devil in the kitchen” -
zdecydowanie sprawił, że ciężko mi oderwać się, aby napisać
dzisiejszego...